"Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma mnie."

29 czerwca 2016

nie-wspólne momenty z nocy wzięte

jest to jedna z nielicznych nocy, które chciałoby się zapamiętać do końca życia. swoboda gestów, kosztowanie wytrawnych smaków drugiego ciała, eksperymentowanie z nowymi kompozycjami na miękkim talerzu, słuchanie naturalnych symfonii rozbieżnych z rzeczywistością.
jest to jedna z nielicznych nocy, które chciałoby się zatrzymać wraz z jednym uderzeniem serca. nieskazitelna czystość każdego uśmiechu, tęsknota utkwiona w najdelikatniejszym dotyku, brak zahamowania w wilgotnej bliskości. wszystko jest jednością, jedność jest wszystkim.

każda najmniejsza sekunda jest mi oddana, jest zachowywana w komórkach mojego ciała. wszechogarniające szczęście jest bezcenne. przez te wszystkie nie-wspólne miesiące ziemia zadrżała pod moimi stopami, stanęła i w miejscu obróciła się o sto osiemdziesiąt stopni. nie znałam ani świata, ani siebie od tej strony. nowe ścieżki zostały przede mną wytyczone, a kolejne mniejsze i większe wady stale są poprawiane. coś niespotykanego i elektryzującego.
ciało drży choćby na dźwięk tych kilku jednoznacznych słów, a świadomość, że znów poczuję ten cudowny zapach perfum, sprawia iż odpływam otulona promieniami letniego słońca. tyle czerwcowych i sierpniowych wspomnień mam z Tobą, kiedy to zaczęliśmy pierwszy raz stawiać kroki związane z przyszłością, jednocześnie zabawiając się z teraźniejszością.
w te wakacje, z każdym dniem, to co związane ze słowem wspólne jest jeszcze bardziej możliwe do spełnienia. trzeba tylko przełamać strach, zrobić pierwszy krok do przodu i rzucić się na głęboką wodę. będziemy w tym wtedy  r a z e m.

4 komentarze:

  1. "My" to piękny stan, we "wspólnym" ukryte jest wiele magii. Ludzie się wahają, czasem boją tego skoku na głęboką wodę... ale kiedy się kocha, z wzajemnością, to można poukładać wszystko. R a z e m.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ahh... Wiesz co jest w tym wszystkim najlepsze? Gdy minie pierwsza świeżość, poznanie ciał a potem to zostaje. Jest zawsze tak cudownie, może być :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, gdy "razem" może wybrzmiewać wciąż i wciąż, nie tracąc nic ze swego wydźwięku, a raczej niosąc jeszcze więcej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem ciężko jest zrobić ten krok - coś trzyma, coś zaciska i nogi nie chcą się ruszyć do przodu... Ale potem jest już tylko lepiej - bo razem :)

    OdpowiedzUsuń